Ziemia kłodzka jest obszarem wyjątkowym jeśli chodzi o zabudowę oraz walory przyrodnicze. W porównaniu z wieloma innymi obszarami Polski, ten nie jest jeszcze tak przetworzony ani przez współczesny przemysł, ani przez zabudowę deweloperską, ani przez kontrowersyjne obiekty-giganty branży turystycznej. To właśnie na ziemi kłodzkiej leży najstarsze polskie uzdrowisko – Lądek-Zdrój – jedno z najciekawszych i najbardziej baśniowych miejsc jakie zdarzyło mi się fotografować.
Lądek to miasto wielowymiarowe, kontrastowe, zachwycające i niedocenione, a w wymiarze fizycznym – nasycone historycznym i architektonicznym dobrem. Dobrem, które postrzegam jako bardzo malarskie i romantyczne. Spacer po Lądku-Zdroju jest również ciekawą lekcją historii, której wydarzenia (m.in. powódź tysiąclecia, czy zmiany ustroju w II poł. XX wieku) nie oszczędziły. Tym niemniej, całość miejskiego i uzdrowiskowego krajobrazu tworzy tu niezwykłe obrazy, pełne graficznych wzorów i oryginalnych kompozycji barwnych. Czuję się tu swobodnie i komfortowo. Lądek ma na tyle bogatą ofertę kulturalną i rekreacyjną, że bez trudu mogę atrakcyjnie wypełnić sobie czas, i jednocześnie tyle wariantów przebywania na łonie przyrody, abym mogła bez trudu od tejże kultury, rozrywki oraz skupisk ludzkich odpocząć.
Gdy opowiadam o Lądku mieszkańcom innych rejonów Polski, wielu z nich nie tylko nie zna tego miasta, ale wręcz pyta, gdzie Lądek się znajduje. Taka powtarzająca się reakcja była jednym z głównych bodźców do zrealizowania projektu, który przybliżyłby charakter tego niezwykłego miejsca. Przede wszystkim zależy mi na utrwaleniu zabytkowego, unikalnego i tajemniczego charakteru Lądka oraz przekazaniu nastroju jaki to miasto tworzy. Idea „zatrzymania” obecnego stanu zabudowy jest dla mnie o tyle istotna, że jest ona w tej chwili rarytasem, zjawiskiem, które zasługuje na zauważenie i docenienie. Mimo obecności tu i ówdzie nowych zabudowań, to Lądek-Zdrój nadal jest swojego rodzaju rezerwatem dobrej, starej, zabytkowej architektury, wolnym od nagromadzenia wielkopowierzchniowych pawilonów czy zuniformizowanych osiedli.
Przyglądam się Lądkowi z perspektywy osoby z zewnątrz – bardzo zaangażowanej, bo od roku 1994 – kiedy byłam tu po raz pierwszy – Lądek-Zdrój ma dla mnie szczególne znaczenie i regularnie do niego wracam. Mam oczywiście obawy, że nie będąc „stąd”, nie zrozumiem miasta tak dobrze jak jego mieszkańcy. Jednak zakładam, że taka zewnętrzna perspektywa też może być wartościowa. Wierzę w zasadę świeżego spojrzenia w fotografii. Zgodnie z nią będąc dłużej w jakimś miejscu, w końcu przestaje się widzieć rzeczy, które są dostrzegalne tylko na początku.
Mam nadzieję przyczynić się swoją pracą do uwrażliwienia odbiorców na piękno i wyjątkowość tego rodzaju zabudowy i zaciekawienia atmosferą uzdrowisk regionu.
Projekt ten obejmuje między innymi sporządzenie cyklu fotografii wybranych elementów zabudowy, a także zrealizowanie wystaw fotograficznych na terenie Lądka-Zdroju, z nadzieją na pokazanie ich również w innych regionach Polski. Cyfrowe wersje fotografii zaprezentowane są w dwóch pozostałych rozdziałach tej podstrony („Projekt Miasto-Zdrój”) i zostały pogrupowane na „Miasto” oraz „Zdrój” ze względu na wyraźny podział między dwoma częściami miasta.
- Pierwsza wystawa odbędzie się w Kawiarni Artystycznej Dom Klahra – od 5.06 do końca czerwca.
- Druga wystawa zostanie wyeksponowana w Centrum Kultury i Rekreacji – od 27.06 do końca lipca.
Katalog wystawy znajduje się tutaj
Poniżej kadr z wystawy w CKiR, 27.06.2022.

Wyrazy wdzięczności
Szczególne i najbardziej osobiste podziękowania za pomoc kieruję do mojej Mamy, a także do Piotra, który okazywał mi ogromne wsparcie i cierpliwość na każdym etapie przygotowań.
Projekt zrealizowano w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

